MO-RE-LA la la la
Łapanie chwil...
sobota, 22 lutego 2014
Warszawa-Nowy Sącz-Sromowce Niżne
Poranne wyjeżdzanie nie jest naszą mocną stroną. Mieliśmy wyjechać zaraz po kawie, a wyjechaliśmy po rosole.
Najpierw odbieramy starszaki od babci z New Sącza i kolację zjemy już w Sromowcach w schronisku PTTK Trzy Korony.
Krajobraz zrobił się bardziej górzysty, coraz więcej drewnianych, starych chatek. Ani grama śniegu. To będą wiosenne ferie zimowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz