czwartek, 18 października 2012

Mamo, mleko wypipiało:)

Jak dobrze, że ono wypipiało. Nareszcie szeroko się uśmiechnęłam, bo ostatnie dwa dni były do d*py. Puściłam nawet wiązankę, a na słowo mamo chciało mi się puścić pawia. Widać nawet Najbardziej Optymistyczne Matki Polki Trójcy Dzieci miewają doły zwane 'gorszymi dniami'. Wiedziałam, ze będzie dobrze już wczoraj, kedy wyszło słońce a ja, wracając z Zachodniego, po odwiezieniu mamy, suchając w trójce 'Szopki" Zośki Papużanki ryczałam za kierownicą jak bóbr. Ale tak dobrze sobie ryczałam i wiedziałam, ze moje usłane pieluchami,zaspane życie ma sens.

Próbuje wpuścić slońce do domu. Niestety muszę zamknąć balkon, bo Leon skacze na główkę z progu. Wyłączam rosół i jak nie da się wpuścić, to ja się na to słońce wypuszczam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz