piątek, 31 stycznia 2014

Krem z Fejsbuka, znaczy z buraków z kozim serem.

Ten przepis skopiowałam z komentarza do postu na FB u mojej znajomej. Jest trochę jak wiersz:)

no wiesz - jakoś odtworzyłam: 
piekłam buraki w całości, dość długo, ze 2 godziny może, 
i tak nie zmiękną ale widelec wchodzi łatwo. 
Obrałam, zblendowałam i dodałam soku z pomarańczy (pewnie mógłby być bulion, ale nie nie miałam, 
a kostki nie chciałam). 
Chilli tez nie miałam, a pewnie warto dodać. 
Dałam szczyptę rozmarynu. 
Dodałam troszeczkę pokrojonego w kosteczkę jabłka, żeby się chrupało. 
No i ten kozi twarożek.  Polecam! Ja zasmakowałam w Regeneracji, Mokotów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz